Świat RPG

O wszystkich RPG


#1 2007-09-15 12:02:07

Alan1994

Administrator

Zarejestrowany: 2007-09-13
Posty: 13
Punktów :   

Quenya - stary język

Quenya, albo język Wysokich Elfów, to najbardziej wyróżniający się język gałęzi amańskiej elfickiej rodziny językowej. W Amanie istniały dwa dialekty quenyi, vanyarski i noldorski. Z powodów historycznych w Śródziemiu używano tylko tego drugiego. Jedyny inny język eldariński którym mówiono w Amanie, teleriński, również mógłby być uważany za dialekt quenyi, ale zwykle uważa się go za osobny język, nie omawiamy go więc tutaj (patrz osobny artykuł) [w przygotowaniu].

W porównaniu z wieloma innymi językami elfickimi quenya była archaiczna. Zachowała ona główne cechy pierwotnego języka elfów, wynalezionego przez nie gdy po raz pierwszy obudziły się nad jeziorem w Kuivienen - język z "wieloma (...) pięknymi słowami, i wieloma zręcznymi konstrukcjami mowy" (WJ s. 422). W rzeczy samej Silm Ind mówi o quenyi jako o "starym języku, wspólnym wszystkim elfom, w formie którą przybrał w Valinorze", w Amanie - jak gdyby quenejski był tak podobny do pierwotnoelfickiego że był po prostu jego późniejszą formą, nie nowym językiem. Pierwotnoelficki i quenya rzeczywiście mogły być obustronnie zrozumiałe, ale nie należy sądzić iż były one prawie identyczne. W Valinorze stary język elfów doświadczył pewnych zmian: "jego zmiana (...) [przyszła] z tworzenia nowych słów (na stare i nowe rzeczy) oraz ze zmiękczania i harmonizowania dźwięków i wzorów języka Quendich w formy które wydawały się piękniejsze Noldorom" (WJ s. 20). Dźwięki /b/ i /d/ przeszły w /v/ i /l/ (lub /n/ na początku wyrazu), końcowe długie samogłoski uległy skróceniu, nieakcentowane samogłoski wewnątrz wyrazów często znikały, a wiele zbitek spółgłoskowych przeszło metatezę lub inne zmiany, zwykle czyniące je łatwiejszymi do wymawiania. Quenejski przejął też i przystosował nieco słów z języka rządców Amanu - Valarów, anielskich mocy strzegących świata w imieniu jego Stwórcy. Valarowie jednakże sami zachęcali elfy by "tworzyły nowe słowa na swój własny styl, lub (...) przekładały znaczenie nazw na zgrabne formy eldariński", a nie zachowywały czy przystosowały formy valarińskie (WJ s. 405). Mówi się że Noldorowie "byli zmienni w mowie, bo bardzo kochali słowa, i zawsze starali się znaleźć bardziej odpowiednie nazwy dla wszystkich rzeczy które znali lub wyobrażali sobie" (Silm rozdz. 5).

W Amanie quenyą mówili nie tylko Vanyarowie i Noldorowie, ale także Valarowie: "Valarowie, zdaje się, szybko przyjęli quenejski" po przybyciu elfów, a ich własny język, valariński, Eldarowie słyszeli nieczęsto: "W rzeczy samej mówi się że często Valarów i Maiarów można było usłyszeć mówiących między sobą w quenyi" (WJ s. 305). Gondoliński mędrzec Pengolodh zanotował: "W historiach Valarowie zawsze przedstawiani są jako mówiący quenyą, we wszelkich okolicznościach. Lecz nie mogło to brać się z tłumaczenia Eldarów, z których valariński znało niewielu. Faktycznie owe historie czy legendy które zajmują się czasami przed obudzeniem się elfów, albo najdalszą przeszłością, albo rzeczami których Eldarowie znać nie mogli, musiały być pierwej przedstawione w quenyi przez Valarów i Maiarów, gdy nauczali oni Eldarów". Wspomina o Ainulindale jako przykładzie: "Musiała ona (...) pierwej nam przedstawiona nie tylko w słowach quenyi, ale także w zgodzie z naszym rodzajem myślenia".

Gdy Rumil wynalazł litery, quenya stała się pierwszym językiem zachowanym na piśmie (Silm rozdz. 6, WP Dodatek F). Ale poza Błogosławionym Królestwem Amanu quenejski nigdy nie zostałby poznany gdyby nie rebelia Noldorów w końcu Dni Drzew. Większość tego klanu opuściła Aman i udała się na wygnanie do Śródziemia, przynosząc ze sobą język Wysokich Elfów. W Śródziemiu Noldorów znacznie przewyższali liczbą Sindarowie, Elfy Szare, mówiące wyraźnie pokrewnym, ale jednak odmiennym językiem. Język sindariński już dawno odrzucił odmianę rzeczownika przez przypadki, ciągle zachowaną w quenyi, a ogólny wydźwięk obu języków różnił się bardzo - quenejski był o wiele bardziej wokaliczny niż sindariński i miał bardzo ograniczony rozkład dźwięcznych spółgłosek zwartych /b/, /d/, /g/, częstych w sindarińskim. Jak się okazało "Noldorowie szybko uczyli się mowy Beleriandu [tj. sindarińskiego], podczas gdy Sindarowie wolno opanowywali język Valinoru [tj. quenyę]". Dwadzieścia lat po przybyciu Noldorów do Śródziemia "językiem Szarych Elfów mówili w większości nawet Noldorowie" (Silm rozdz. 13). Kiedy król Thingol z Doriathu w końcu dowiedział się że Noldorowie zabili wielu z jego krewniaków spośród Teleri, i ukradli ich statki opuszczając Valinor, zakazał używać quenyi w całym swoim królestwie. W konsekwencji "Wygnańcy przyjęli język sindariński na swój codzienny użytek, a Wysoką Mową Zachodu mówili tylko noldorscy panowie między sobą samymi. Lecz mimo to mowa ta żyła zawsze jako język mądrości, gdziekolwiek mieszkał ktoś z tego ludu" (Silm rozdz. 15).

Quenya przeżyła, nawet w ciemnej Pierwszej Erze. W rzeczy samej, słownictwo powiększyło się; Noldorowie przejęli i przystosowali niektóre słowa z innych języków, takie jak kasar "krasnolud" z krasnoludzkiego khazad i kerta "run" z sindarińskiego kerth (WJ s. 388, 396). Niektóre słowa już w użyciu uzyskały nowe lub zmodyfikowane znaczenie w quenyi Wygnańców, jak jak urko, słowo które w quenyi Valinoru używano na oznaczenie "czegoś co napełniało elfy strachem, każdego podejrzanego cienia lub kształtu, albo skradającego się stworzenia" pamiętanego z dawnych opowieści o Marszu z Kuivienen. W quenyi Wygnańców jednak urko uznano za pokrewne sindarińskiego orch i używano na jego tłumaczenie; stąd znaczeniem słowa urko było odtąd po prostu "ork" (WJ s. 390; używano też formy orko, pod wpływem sindarińskiego). Gdy do Beleriandu przybyli Edaini, nauczyli się nie tylko sindarińskiego, ale i "do pewnego stopnia również quenyi" (WJ s. 410) Chociaż quenejski "nigdy nie był językiem mówionym pośród ludzi" (list Plotza), nazwy z języka Wysokich Elfów, takie jak Elendil, spopularyzowały się między Edainami. Turin nadał sam sobie quenejskie imię Turambar, czyli "Pan Losy", a jego siostra Nienor wykrzyczała kilka słów z mowy Wysokich Elfów zanim się zabiła (Silm rozdz. 21). Istnieją też liczne przykłady używania lub pamiętania quenyi przez samych noldorskich wygnańców: gdy Turgon zbudował swoje ukryte miasto, "ustanowił jego nazwę jako Ondolinde w mowie elfów z Valinoru", chociaż przejęta przez sindariński forma Gondolin stała się zwykłą nazwą tego miasta. Nawet w Gondolinie quenejski "stał się językiem ksiąg" dla większości, "i jak inni Noldorowie używali oni sindarińskiego w codziennej mowie". Niemniej Tuor usłyszał jak Strażnik Gondolinu mówi "w Wysokiej Mowie Noldorów, której on sam [Tuor] nie znał". Mówi się także że "quenya była w codziennym użyciu w domu Turgona, i była mową dzieciństwa Earendila" (NO s. 44, 55). Aredhel opuściła Gondolin i została złapana przez Eola, któremu urodziła syna, i "w swoim sercu nadała mu imię w zakazanym języku Noldorów, Lomion, co oznacza Dziecko Zmierzchu" (Silm rozdz. 16). Eol zwał później swojego syna sindarińskim imieniem Maeglin, ale Aredhel "nauczyła Maeglina języka quenejskiego, chociaż Eol tego zakazał" (WJ s. 337).

Quenya jednak, w formie jaką mówili nią Wygnańcy wcześnie przeszła pewne drobne zmiany, możliwie zanim edykt Thingola przeciwko jej używaniu w dużej mierze zamroził wszelkie procesy zmiany językowej. W liście do Dicka Plotza Tolkien opisał odmianę rzeczownika w starej formie quenyi, tak zwanej "quenyi książkowej". Tolkien pisze iż "na tyle na ile wiadomo było [śmiertelnym] ludziom - numenorejskim mędrcom, i tym z nich którzy przetrwali w Gondorze [w Trzeciej Erze] - były to formy używane w piśmie". Ale dalej zauważa: "quenya jako język mówiony zmienił się do pewnego stopnia między Noldorami zanim przestał być językiem ojczystym [tj. wcześnie na ich wygnaniu] (...) W tej 'kolokwialnej' formie w dalszym ciągu mówiono nim między elfami noldorskiego pochodzenia, ale zachowany był od dalszej zmiany, ponieważ uczyło się go na nowo z pisma każde nowe pokolenie". Wniosek zdaje się być taki że również i ta "kolokwialna" forma quenyi mogła być używana w piśmie, i że to była ta quenya z pism z których każda generacja uczyła się tego języka na nowo. Liczyłyby się tu pisma napisane przez Noldorów podczas ich wygnania, po tym jak ich język odszedł nieco od quenyi amańskiej (w szczególności poprzez stratę przypadku biernika): "Warunki na wygnaniu (...) uczyniłu koniecznym spisywanie na nowo z pamięci wielu dzieł mądrości i pieśni sprzed wygnania" (PM s. 322). Numenorejscy mędrcy nauczyć się mogli bardziej archaicznej formy quenyi, jako że znajdowali się z kontakcie z elfami z Eressei i Valinoru, nie tylko z noldorskimi wygnańcami ze Śródziemia. Dzisiaj większość piszących nie używa quenyi książkowej, ale noldorskiej formy mowy Wysokich Elfów, języka lamentu Galadrieli (WP II.8).

Pierwsza Era zakończyła się Wojną Gniewu. Na początku Ery Drugiej część Noldorów powróciła do Amanu, "ale wielu pozostawało przez wiele wieków w Śródziemiu" (Silm rozdz. 24). Tak więc mówiący quenyą od urodzenia ciągle byli obecni w Bliższych Krajach. W rzeczy samej nawet ich największy wróg uczynił sobie quenejskie imię, gdy ukazał się elfom w pięknej postaci, aby je zwieść: Annatar, Pan Darów (Silm, OPW). Jego prawdziwe imię także było quenejskie, ale zrozumieć można iż go nie lubił: Sauron, Zohydzony (patrz Silm Ind). Później, kowale z Eregionu nadali quenejskie nazwy swoim największym dziełom: Naryi, Nenyi i Vilyi, najpotężniejszym z Pierścieni Władzy poza samym Jedynym.

Historia jednak Drugiej Ery zdominowana jest opowieścią o Numenorze, wielkiej wyspie danej Edainom przez Valarów. Początkowo wszyscy Edaini byli Przyjaciółmi Elfów, a większość z nich znała sindariński (chociaż codzienną mową Numenorejczyków był adunaicki, język ludzki). Mówi się nam że "najwprawniejsi w mądrości pomiędzy nimi uczyli się także języka Wysokich Elfów z Błogosławionego Królestwa, w którym zachowano wiele historii i pieśni od początku świata (...) Tak więc doszło do tego że, prócz swoich własnych imion, wszyscy panowie Numenorejczyków mieli także imiona eldarińskie [quenejskie i/lub sindarińskie]; i podobnie z miastami i miejscami które zakładali w Numenorze i na wybrzeżach Bliższych Krajów" (Akallabeth). Przykładami nazw quenejskich w Numenorze są Meneltarma, Armenelos, Romenna i sama nazwa Numenor. Lecz faktem pozostało że "quenya nie była w Numenorze językiem mówionym. Znana była tylko uczonym i rodom wysokiego pochodzenia, które nauczano jej we wczesnej młodości. Używano jej w oficjalnych dokumentach o celach archiwalnych, takich jak Prawa, i Zwój oraz Annały Królów (...) a często w bardziej zawiłych dziełach] naukowych. Używano jej także szeroko w nomenklaturze; oficjalne nazwy wszystkich miejsc, regionów i punktów geograficznych w kraju miały formę quenejską (chociaż zwykle miały one także nazwy lokalne, głównie o takim samym znaczeniu, w sindarińskim bądź adunaickim). Nazwy osobowe, a zwłaszcza imiona oficjalne i publiczne wszystkich członków rodu królewskiego, oraz linii Elrosa w ogólności, podawano w formie quenejskiej" (NO s. 216). Czasy jednak się zmieniały. Numenorejczycy zaczęli zazdrościć elfom nieśmiertelności, a przyjaźń z Amanem stopniowo ulegała oziębieniu. Gdy na tron wstąpił dwudziesty Król Numenoru, w roku 2899 Drugiej Ery, złamał on stary zwyczaj i przejął berło tytułując się po adunaicku, a nie w quenyi: Ar-Adunakhôr, Pan Zachodu. Za jego rządów "nie używano już języków elfów, ani nie pozwalano ich nauczać, ale utrzymywali je w sekrecie Wierni, a statki z Eressei rzadko odtąd i w tajemnicy przybywały do zachodnich wybrzeży Numenoru" (NO s. 222). W roku 3012 Ar-Gimilzôr został dwudziestym trzecim Królem i "zakazał zupełnie używania języków eldarińskich, ani pozwolił któremuś z Eldarów przybywać do kraju, i karał wszystkich którzy ich witali" (NO s. 223). Faktycznie "języki elfów zostały przez królów zakazane, i pozwolono na używanie jedynie adunaickiego, a wiele ze starych ksiąg w quenyi i sindarińskim zniszczono" (PM s. 315). Jednak syn Gimilzora, Inziladun, okazał się zupełnie odmiennego charakteru gdy został w roku 3177 (lub 3175 według jednego ze źródeł - patrz NO s. 227) Królem. Żałował on za czyny poprzednich Królów i przyjął quenejski tytuł zgodnie ze starym zwyczajem: Tar-Palantir, Dalekowzroczny. Tar- Palantir "chętnie wróciłby był do przyjaźni z Eldarami i Panami Zachodu" ale było już za późno (NO s. 223). Swoje jedynie dziecko, córkę, nazwał po quenejsku Miriel. Powinna ona była zostać Rządzącą Królową po jego śmierci w 3255, ale zmuszono ją do ożenku z Farazonem, synem brata Tar-Palantira, Gimilkhada. Farazon pojął ją za żonę wbrew jej woli by uzurpować berło Numenoru. Najwidoczniej nie mógł znieść jej quenejskiego imienia i zmienił je na Zimrafel w adunaickim. Dumny i arogancki Ar-Farazon zmierzył się w Śródziemiu z Sauronem. Zły Maia sprytnie udał poddanie się, na co Farazon "w szaleństwie swojej dumy zawiózł go jako więźnia do Numenoru. Niedługo trwało zanim omamił on Króla i został jego głównym doradcą; a wkrótce zwrócił serca wszystkich Numenorejczyków, z wyjątkiem resztki Wiernych, z powrotem ku ciemności" (WP Dodatek A). Sauron wmówił Królowi że zostanie on nieśmiertelny jeśli zdoła wydrzęc władzę nad Amanem z rąk Valarów, i w końcu Farazon próbował najechać Błogosławione Królestwo. Jak Sauron dobrze wiedział, Numenorejczycy nigdy nie byliby w stanie pokonać Mocy, i jak przewidział, armada Farazona została kompletnie zniszczona. Sauron nie przewidział jednak iż Valarowie odwołają się do samego Jedynego, i że użyje on swojej mocy by zmienić cały kształt świata. Błogosławione Królestwo zabrano z widzialnego świata do krainy rzeczy ukrytych, a z nim odeszli wszyscy mówiący od urodzenia quenyą, oprócz tych Noldorów którzy pozostali w Śródziemiu. Sam Numenor zniknął w morzu, i nigdy nie poznamy liczby ksiąg pisanych w quenyi straconych w runie Wyspy Królów. Zatopionej wyspie nadano nowe nazwy w języku Wysokich Elfów: Mar-nu-Falmar, Kraj (dosł. Dom) Pod Falami, oraz Atalante, Upadła.

Jednymi którzy przeżyli Upadek byli Elendil, Isildur, Anarion i ci którzy podążyli za nimi na ich statkach. Jak zdradzają ich quenejskie imiona, byli to Przyjaciele Elfów, nie uczestniczący w rebelii przeciw Valarom. W Śródziemiu założyli oni Królestwa Na Wygnaniu, Arnor i Gondor. Sauron wkrótce zaatakował Gondor, ale pokonano go w Bitwie na Dagorlad, a po siedmiu latach obłężenia musiał opuścić Barad-dur i został zabity przez Gil-galada, Elendila i Isildura, z których przeżył tylko ten ostatni. Tak zakończyła się Druga Era świata, ale Królestwa Na Wygnaniu przetrwały w Erze Trzeciej, a znajomość quenyi przechowała się między mędrcami z Arnoru i Gondoru.

Królowie Arnoru i Gondoru używali imion quenejskich, tak jak wierni numenorejscy Królowie z dawnych czasów (w 861 roku Trzeciej Ery jednak Arnor został podzielony na małe królestwa Arthedain, Rhudauru i Kardolanu; królowie tych królestw używali imion sindarińskich). Namiestnicy Gondoru także używali imion quenejskich aż do czasów Mardila, pierwszego z Rządzących Namiestników (tak zwanego z powodu braku Króla w Gondorze w latach 2050-3019 Trzeciej Ery, tak że Namiestnicy musieli wziąć na siebie całą odpowiedzialność). Następcy Mardila przestali jednak używać imion z języka Wysokich Elfów. Namiestnicy nigdy nie przyjęli tytułu Króla, mogli więc uważać że byłoby zbyt śmiałe używać imion quenejskich na wzór Królów. Ale gdy Aragorn koronował się w roku 3019, nazwał się Elessarem Telkontarem po quenejsku, idąc za starym zwyczajem. Potem nastąpiła Czwarta Era, a ostatni z Noldorów pożeglowali z Przystani i opuścili na zawsze Śródziemie, wracając do Amanu. Ostatni mówiący quenyą od urodzenia odeszli z naszego świata, ale jak wskazał Gandalf Aragornowi, jego [Gandalfa] zadaniem było "zachować to co można zachować" (WP VI.5) - w tym znajomośc języków eldarińskich. Wiemy że Aragorn nadał imię w języku Wysokich Elfów swojemu synowi, Eldarionowi, który nastąpił po nim na tronie Gondoru po jego śmierci w roku 120 Czwartej Ery. Chociaż mało wiadomo o tej Erze, nie ma wątpliwości że tak długo jak przetrwało królestwo Gondoru, quenya nie została zapomniana.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.clansot.pun.pl www.uf-clan.pun.pl www.speedwayadam.pun.pl www.bmwinoforum.pun.pl www.host.pun.pl